www.kurtoza.fora.pl

miłosz

Witam!
W imieniu swoim, ale także chyba większości ludzi z ZIIPu chciałbym "serdecznie" podziękować osobie, która za NASZYMI plecami przekłada kolokwium z rachunkowości, czym wywołuje gniew nie tylko nasz, ale także prowadzącej. I mimo, że większość solidarnie deklarowała, że nie jest dobrze do kolokwium przygotowana, to jednak jako ludzie HONOROWI (słowo nieznane osobie anonimowo wysyłającej mail'e przywłaszczającej sobie zdanie całej grupy) nie robimy takich przekrętów.
Kto to zrobił zostanie pewnie tajemnicą, ale nie ukrywam iż jestem dla takiego postępowania pełen POGARDY!!!

Nie obchodzą mnie jakieś wzniosłe cele, którymi takowa osoba się kierowała, gdyż jeśli nie chce na kolosa przychodzić NIKT JEJ NIE KAŻE, a kolokwium można poprawić. Szczególnie wkurwia mnie fakt, iż NIE ZOSTALIŚMY JAKO SPOŁECZNOŚĆ POINFORMOWANI!!!!!! Myślałem, że nasz kierunek jest wyjątkowo zgrany, ale jednak widzę, iż mogę ocenę taką wystawiać poszczególnym osobom, co do których jestem pewien, a nie ogółowi!! Dziękuję za wyprowadzenie mnie z tego ograniczonego myślenia! Jednym słowem, gratuluję TEMU KOMUŚ, do kurwy nędzy, żegnam!

M.Sadlik

PS. piszcie swoje odczucia ludziska...

Jakub

Co do samego przełożenia kolokwium to myślę, że nie każdy tak się wkurzył. Niektórzy po prostu odebrali to z humorem jako niespodziankę, (świadczyły o tym śmiechy i żartobliwe wypowiedzi na wykładzie) niemniej nie zmienia to faktu, iż pisanie za plecami grupy w jej imieniu nie jest dobre.

Co do pisania samych maili to ostatnio stało się popularne pisanie z naszej grupowej skrzynki do wykładowców bardzo ubogich maili, które nie zwracają się w sposób należyty do wykładowców, nie zawierają odpowiedniej formy i co najważniejsze nie zawierają podpisów. Nie wiem kto to wysyła ale dobrze by było, aby ta osoba (lub osoby) przestała tak pisać i spojrzała realnie na skutki jakie może to za sobą pociągnąć.

W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć mail, który został wysłany dzisiaj z naszej poczty do Prof. ATH K. Konsztowicza:

"witam

Ocenił pan projekt 4

"

Co to jest za mail ? Zero profesjonalizmu, ba, nawet pod amatorkę trudno to podciągnąć

miłosz

mnie też było na rękę przełożenie tego kolosa, ale takich rzeczy to nie robi się mailem moim zdaniem to po pierwsze, a po drugie jak już się przekłada to trzeba się przyznać, a nie że ja wstaje o 5 żeby się coś pouczyć, jestem niewyspany a tu g*** z tego, a mogłem spać! Very Happy

Jakub

zgadzam się z tym, że takich rzeczy jak przełożenie kolosa nie robi się przez maila. My jak przekładaliśmy kolosa z badań to pierwsze orientacyjnie popytaliśmy paru osób co o tym sądzą i dopiero jak nie było sprzeciwów poszliśmy do dr osobiście i po sprawie.

miłosz

także nie chodzi mi o sam fakt przełożenia tego, ale sposób w jaki to uczyniono. Bo wyszliśmy na debili w oczach Więckowej. Ktoś przekłada kolosa a tu wszyscy elegancko rozstawiają się do pisania na sali.